Jakoś tak się stao że nie poszam dzisiaj do szkoy. Siedzę w domu przed komputerem juz trzecią godzinę. Znudzio mi się grać w Spellforce więc zaraz się poduczę gitary. Jeśli oczywiście nie odechce mi się, co przy moim dzisiejszym wspóczynniku aktywności psychicznej bardzo prawdopodobne.
Wydaje mi się, że w tych notkach nie da się pisać litery "eu". Napisaąbym ją ale nie da się, wiadomo, tego "el" s kreseczką:/ grrrrr...
Jutro koncert Kata w Pokądzie. Nie idę. Nie przeżyję. Będzie Tadzik, fajnie by byo się wreszcie spotkać:) No i by mi zdjęcia oddal...;]
Nie znoszę siedzieć w domu tyle czasu!!!!!!! Wolalabym pójść już na tą klasówkę z biologii...
Wiem, że ten blog stworzylam tylko na wlasny użytek ale milo by bylo gdyby ktoś jednak czasami wpadl... Zawsze jak ktoś tu jednak "zablądzi" to obiecuje, że wpadnie jeszcze itd. No cóż, przeznaczeniem tego bloga jest istnienie wiernie tylko dla mnie:/ I dobrze. :)
Dziś jadę wieczorem do ciotków na Andrzejki:/ Jak ja to lubię:[[[[ ehhh.... A jutro szkólka muzyczna.....
Zaraz pomieszam znów przy iterfejsie^^